Konsekwencje nieoficjalnego wyznaczenia granic.

Na czym polega i jakie mogą być przykładowe konsekwencje nieoficjalnego wyznaczenia granic.

Każda procedura geodezyjna związana z wyznaczeniem granic musi składać się z następujących etapów:

  1. Zgłoszenie pracy do Ośrodka Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej przez geodetę uprawnionego.
  2. Pisemne zawiadomienie wszystkich właścicieli działek bezpośrednio sąsiadujących z wyznaczaną granicą o terminie okazania zgodnie z obowiązującym prawem.
  3. Wyznaczenie granic w obecności wszystkich przybyłych stron przez geodetę uprawnionego.
  4. Spisanie odpowiedniego protokołu granicznego.
  5. Skompletowanie i przekazanie pełnej dokumentacji wraz z protokołem do Ośrodka Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej (ODGiK).

Każde odstępstwo od tych punktów można nazwać nieoficjalnym wyznaczeniem granic. Jest to popularne zjawisko spotykane w Polsce. Są geodeci którzy wykorzystują niewiedzę zleceniodawców i pomija ostatni etap w celu uniknięcia opłat i zaoszczędzenia czasu. Takie granice nie są ważne i nie można w oparciu o nie wykonywać żadnych prac budowlanych (budowy budynków, ogrodzeń…). Jest to zwykłe oszustów które w przeciwieństwie do kradzieży może mieć bardzo surowe konsekwencje dla zamawiającego. Budowa budynku lub ogrodzenia w stosunku do tak określonej granicy może skończyć się murowaniem okien albo rozbiórką oczywiście na własny koszt. Są też tacy co bez uprawnień i bez żadnych materiałów pokazują granice wzięte z internetu które nie mają nic wspólnego z prawdziwymi mapami a zostały opracowane tylko w celach poglądowych. Niektórzy geodeci aby uniknięcia sporów w terenie pokazują takie granice jakie chcieli by zobaczyć właściciele a oddają zupełnie inną dokumentację do Ośrodków Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej z której kiedyś ktoś skorzysta i okaże się że granica wcale nie jest w tym miejscu co została pokazana.

Wybierając geodetę trzeba mu zaufać. Nie ma innej możliwości sprawdzenia jego pracy chyba że wynajęcie innego geodety do sprawdzenia tego pierwszego.

Czym w takim razie kierować się przy wyborze geodety:

  1. Opinią w okolicy (poleceniem).
  2. Ceną (oficjalnie wykonana praca geodezyjna musi zostać zgłoszona i opłacona przez geodetę w Ośrodku Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej). Bez wykonania wszystkich opłat nie można w Polsce zrobić legalnie usługi geodezyjnej a ceny są ustalane odgórnie przez Ministrów i nie ma tu żadnych taryf ulgowych dla nikogo.
  3. Terminem wykonania. Zbyt szybki czas realizacji zlecenia powinien dać do zastanowienia. Geodeta ma bezwzględny obowiązek zawiadomienia stron w terminie 7 dni. A każda strona ma możliwość skorzystania z potrójnego awizo co jasno mówi że wyznaczenia granic nie da się zrobić w trzy tygodnie.
  4. Pamiętajmy że tylko uprawniony geodeta może pokazywać granice.

Wyznaczenie granic bez protokołu przyjętego do ODGiK to tak jakby kupić samochód bez dowodu albo działkę bez Aktu Notarialnego.

Przykład:

Klasycznych przykładów ustalenia granicy bez protokołu lub nie oddania protokołu do Ośrodka Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej.

Działka A – Sporządzono protokół, dokumentację i przekazano ją do PODGIK
Działka B – nieoficjalne wyznaczenie granic bez oddania protokołu do PODGIK

W czasie budowy domów Starostwo Powiatowe ogłosiło modernizację ewidencji gruntów i budynków. Podczas pomiarów okazało się, że fragment mapy, na którym znajdowały się obie działki, był źle skartowany i przesunięto wszystkie granicę o 80 cm. Ponieważ granice działki A były wcześniej protokolarnie ustalone więc nic z nimi nie robiono natomiast wszystkie pozostałe przesunięto. Właściciel działki B ma teraz problem ponieważ nie zachował wymaganych 4 m od granicy i musi zamurować okno. Nie pomogą tłumaczenia że granica została wyznaczona przez geodetę. Nie ma na to papierów.